Królowa Buław – „To na mnie masz się skupić!”

Królowa Buław to kobieta stworzona do bycia w centrum uwagi. Wyraża to całą swoją osobą:  sposobem bycia, mówienia, uczesaniem, makijażem, ubraniem. Można ją porównać do bohaterki telenoweli brazylijskiej – jest bardzo ekspresyjna (czasem aż za bardzo), gwałtowna – jak płacze, to rzewnymi łzami, jak się śmieje – to na cały głos, a kiedy się na kogoś wścieknie – bez pardonu da mu w twarz.

Ona nie rozumie, jak można się stresować publicznością. Im więcej osób na nią patrzy i jej słucha, tym lepiej. Wtedy błyszczy, nabiera pewności siebie, dostaje przysłowiowego „kopa”. Uwielbia pochwały i zachwyty nas swoją osobą (chociaż oficjalnie się do tego nie przyznaje). Nie ważne gdzie idzie – do sklepu po bułki, do pracy, czy na rower – zawsze musi wyglądać bosko.

Prowokuje męskie spojrzenia, z czego doskonale zdaje sobie sprawę – w gruncie rzeczy taki jest jej cel. Nie peszy jej, gdy facet gwiżdże za nią na ulicy. Nawet jeśli powie mu: „spadaj”, w duchu przybije sobie piątkę i powie: „Brawo mała. Masz w sobie to coś”.

Facebook, Instagram, Twitter, SnapChat – to portale społecznościowe, na których na pewno się udziela. Nie może być przecież miejsca, gdzie jej nie ma  😆 Jako singielka nie zawaha się również przed założeniem sobie konta na portalu randkowym czy internetowym czacie. Flirt to jej żywioł – więc czemu nie?

Zero hamulców, zero wstydu, krępacji. Może mieć zdjęcia w samej bieliźnie i nie widzi w tym nic zdrożnego. Kocha seks i śmiało o tym mówi.

Przykład: Heidi Klum (modelka)

Lubi się wyróżniać i robi to na naprawdę różne sposoby. Potrafi kilka razy do roku zmienić kolor włosów – za każdym razem zrobi mnóstwo zdjęć, żeby pochwalić się nową fryzurą. Ubiera się seksownie, dla niektórych wręcz wulgarnie. Nie ma problemu z odsłanianiem dekoltu czy ubieraniem obcisłej mini, a do tego szpilek.

Na imprezach błyszczy. Musi być przecież zauważona. Kiedy ktoś jej się spodoba, podejdzie, zagada, poprosi o numer. Jeśli jednak stwierdzi, że szkoda marnować czasu, nie będzie owijać w bawełnę i bawić się w ceregiele – szybko  go „zgasi”, dając facetowi kosza.

Kocha tańczyć, na parkiecie na pewno jej nie zabraknie. Wychodzi jej to na ogół świetnie, dlatego jest obiektem powszechnego zainteresowania, w tym fotografa (to jej zdjęcia znajdziemy np.: w albumie na stronie klubu). Swoim seksapilem obroni nawet rozmiar plus size.

Próbka Buławianej w wykonaniu Ariany Grande: Focus (Skup się)

Buławiana to straszna zazdrośnica. Biedny ten jej facet, ale skoro wybrał sobie ognistą kobietę, musi liczyć się z płomiennymi scenami zazdrości o inne przedstawicielki płci żeńskiej (uzasadnionymi bądź nie – często wręcz tak przesadzonymi, że dla innych osób są aż śmieszne). Czego nie zobaczy na własne oczy, to sobie dopowie – i awantura gotowa. Ciężko z nią żyć, dlatego Buławiana jako żona potrzebuje bardzo wyrozumiałego męża.

Rzadko bywa, żeby była w związku całe życie z jednym mężczyzną. Zazwyczaj ma wielu partnerów, kilku mężów. Faktem jest też, że częściej przedstawia w kartach kochankę męża, niż stateczną, zajętą obowiązkami codziennymi żonę. Jest dobrze dopóki związek jest oparty na jej warunkach – gorzej, kiedy dowie się, że partner ma inną lub nie był wobec niej szczery.

Często używa dwóch imion w życiu codziennym (tak się podpisuje, zakłada loginy). Uprawia fitness, dba o siebie. Zawody może mieć różne, nie rzadko jednak są one bardzo medialne: KB ma na wystarczająco dużo odwagi i pewności siebie, by występować na żywo, na wizji.

Królowe Buław to wszystkie gwiazdy na „ściankach” dla celebrytów, wypinające się uroczo do fotografów:

 

W negatywnej odsłonie – Królowa B. nie tyle będzie piękną seksbombą, co podstarzałą „mamuśką”, której wydaje się, że może jeszcze poderwać każdego faceta. Jak w piosence Joanny Kołaczkowskiej z kabaretu Hrabi pt.: „Ciocia Ela”:

 

Królowa Buław jako Sexy Ciocia  😛

 

Inne ciekawostki:

Samochód: Suzuki

Kolor: Zielony (odcień szmaragdowy)

Jedzenie: Bakalie

 

 

Królowa Buław w Tarocie – jaką osobę mi pokazała?

Właśnie zaczynam pracę z Królową Buław i jestem bardzo zadowolona, bo wygląda na to, że w końcu będę miała przerobiony cały Ognisty Dwór 😛

Zacznę może od tego, że karta standardowo i nagminnie pokazuje mi blondynki o niebanalnej urodzie.

Danielle (w tej roli Juno Temple) to bohaterka filmu Dirty Girl (Niegrzeczna Dziewczyna).

 

Na takie dziewczyny jak ona mówi się: szkolne „dżagi” – brylują na przerwach, wszyscy je znają. Obok nich nikt nie przejdzie obojętnie. Mogą mieć każdego chłopaka, są seksowne, wyzwolone, wyzywająco się ubierają. Seks nie jest dla nich tematem tabu, wręcz przeciwnie.

 

 

Danielle to typ przewodniczki, lubi stawiać na swoim. Nie ma przez to zbyt wielu przyjaciółek (kobiety na ogół są zazdrosne o Królową Buław). Nie jest jednak taka straszna, jak na pierwszy rzut oka może się wydawać. W filmie dziewczyna zaprzyjaźnia się z nielubianym w szkole Clarkiem, odrzucanym z powodu tuszy i odmiennej orientacji seksualnej.

 

 

Królowa Buław okazuje się zatem prawdziwą, lojalną przyjaciółką. Jak w tym utworze:

Rachel Platten – Stand by you (Stanę za tobą)

Nawet jeśli się załamiemy, znajdziemy sposób aby się przebić
Nawet jeśli nie będziemy mogli odnaleźć nieba, pójdę z tobą do piekła
Kochanie, nie jesteś sam, bo będę stać przy tobie

Będę twoimi oczami, kiedy twoje nie będą mogły błyszczeć
Będę twoimi ramionami, będę twoją stabilną satelitą
Kiedy nie będziesz mógł się podnieść, będę płakać z tobą na czworakach
Bo będę stać przy tobie

 

3 buław – kiedy zaczynamy nowy rozdział w naszym życiu

 

Po 6 mieczy – 3 buław to kolejna „wyjazdowa” karta. Sama w sobie wielokrotnie pokazała mi drogę (właściwie jezdnię), ale także wyloty samolotem i podróże innymi środkami lokomocji. Czasem oznacza też, że czegoś lub kogoś szukamy.

3 buław w szerszym kontekście pojawia się, gdy z czegoś dobrowolnie rezygnujemy i mówimy sobie: ok, to koniec. Sprawa może dotyczyć zarówno prozaicznych rzeczy, takich jak – odejście od starej umowy abonamentowej czy uruchomienie konta w innym niż dotąd banku, jak również spraw sercowych.

To właśnie przy okazji 3 buław powiemy: „Mam cię za sobą, rozpoczynam nowe życie” (inaczej niż w 3 mieczy, kiedy nie mogliśmy się uwolnić od żalu i tęsknoty).

Orzeźwiająca karta. Wprowadza zmiany i ruch (jak to Buławy) po długo wyczekiwanym zastoju. Nie są one tak gwałtowne i zwalające z nóg jak 8 buław – to raczej taka „mobilizacja” do zamknięcia pewnego rozdziału w życiu i wejścia w całkiem nowy 😉

Planujemy i obmyślamy – później przystąpimy do akcji. Wiemy jedno, to co stare, przestało nam się podobać, już nas nie zadowala. Odwracamy się zatem i pozostawiamy w tyle to, czego nie chcemy i co nas krępuje licząc już na nowe, lepsze perspektywy.

Uważajmy tylko, gdy wyciągniemy 3 B jako kartę dnia. Stale i nagminnie pokazuje mi i policjantów z drogówki (i fotoradary) 😈

3 mieczy – kiedy czujesz ból na własnej skórze

Ostatnio pisałam, że 3 mieczy reprezentuje ból psychiczny, a nie fizyczny.

Kompletna bzdura.

Ostatnio o mały włos nie złamałam / skręciłam nogi. Na szczęście nic się nie stało, ale czuję, że będzie bolało jeszcze co najmniej kilka dobrych dni. Dodatkowo skaleczyłam się w rękę i nie mogłam zatamować krwawienia, choć rana na pierwszy rzut oka była ledwo dostrzegalna. 3 mieczy przypomina mi zatem o 5 mieczy, w której „nabiłam się” na metalowy pręt, a noga świeciła mi wszystkimi kolorami tęczy cały tydzień.

Nie wspomnę już o tym, że obudziłam się z przepotwornym bólem głowy. A łzy leją mi się od kilku dni strumieniami, choć w gruncie rzeczy nic strasznego się nie dzieje. 3 mieczy kompletnie wyprowadza mnie z równowagi.

Na szczęście (odpukać) nie przeżywam obecnie żadnego zawodu miłosnego, ale za to byłam już świadkiem kłótni dwójki dzieci. Zaczęło się od tego, że jedno z nich niechcący (a może chcący?) zepsuło zabawkę drugiego. Na co drugie rozpłakało się, po czym wyrzuciło do kosza zabawkę pierwszego. Na co rozpłakało się pierwsze. Zainterweniował ojciec, który rozstrzygnął sprawę (wyciągnęli zabawkę z kosza, a drugą powiedział, że naprawi). I kazał im się pogodzić 🙄  Gorycz jednak pozostała – bo jedno z dzieci dalej nie miało się czym bawić.

Karta pokazała mi też poród – czyli szczęśliwe rozwiązanie, ale jakże bolesne.  Mamy cierpienie, łzy, krew – i miłość.

 

Kolejna rzecz, jaka mi się nasunęła w związku z Trójką Mieczy to jej podobieństwo do Asa Kielichów.  Karta pokazuje mi ludzi, którzy kochają tak bardzo, że są w stanie nie tylko wszystko wybaczyć , ale także gotowych do zrobienia dla drugiej osoby dosłownie każdej rzeczy.

O ile jednak As Kielichów wskazuje na poświęcenie własnego dobra, to w Trójce Mieczy wymagania partnera będą się wiązały z krzywdzeniem także innych osób. Przykładem może być bohaterka filmu Karla, opowiadającego (prawdziwą) historię żony seryjnego gwałciciela Paula Bernardo.

 

Cytat na jaki trafiłam w tym tygodniu:

„Miłość jest powolniejsza, trwalsza, mądrzejsza i bardziej się koncentruje na osobie kochanej niż kochającej, a oprócz szczęścia zawiera również ból”

Jeśli chodzi o seks, karta pokazała mi jego kompletny brak: jedno z partnerów ma jakąś blokadę (psychiczną), która wpływa na totalny brak zainteresowania seksem; oziębłość.

Fascynująca jest także niespotykana ilość snów, jakie mam przy okazji analizy tej karty. Co ciekawe, dwa z nich dotyczyły zawodu miłosnego.

Inne ciekawostki:

Smak: słodko- słony (czekoladowy batonik z masłem orzechowym)

Fryzura: warkocz

Zwierzę: jeż

Zawód: au pair

 

Przedmiot: depilator, maszynka do golenia

Pogoda: deszcz – szaro, buro i ponuro

 

Jeśli chodzi o muzykę, dalej pozostaję w mrocznych, można by powiedzieć „dołujących” klimatach. Tutaj ból zastąpiła znieczulica, odrętwienie.

Chinawoman – Party Girl

Tekst:

Życie imprezowej dziewczyny, zabawnej dziewczyny,
Zabawiam Cię, chcesz mnie bardzo
Teraz czuję się o wiele lepiej.
Na tylnym siedzeniu,
Poznałam ich właśnie wczoraj , czuję się jak gwiazda
Jak brzmi Twe imię?
Co jest Twoją sztuką?
Nikt nie wie o moim złamanym sercu.

Teraz czuję się o wiele lepiej
Kiedyś płakałam
Ale teraz nie mam na to czasu
Kiedyś byłam taka krucha
Ale teraz jestem taka burzliwa i szalona..
Kiedyś płakałam
Ale teraz nie mam na to czasu

Trzy odcienie Trójki Mieczy – Muzyka w kartach Tarota (część VII)

Trójka Mieczy to karta silnie związana z uczuciami.

Hasła z nią związane to: Smutek, Rozczarowanie, Gorycz, Żal, Troska, Empatia, Cierpienie.

Mówi o bólu, przy czym chodzi bardziej o cierpienie psychiczne niż fizyczne – w końcu mamy do czynienia z mieczami wskazującymi na energię myśli.

 

Utwory, jakie pokazała mi karta:

Jaymes Young – I’ll be good (Będę dobry)

Tekst:

Wydawało mi się, że tego ranka ujrzałem diabła
Patrząc w lustro, wylałem odrobinę rumu na język
Z wołaniem o pomoc by trzeźwiej myśleć
Nigdy nie zamierzałem wzniecać ognia
Nigdy nie zamierzałem sprawić, że będziesz krwawić
Dzisiaj będę lepszym człowiekiem

Będę dobry, będę lepszy
I będę kochał świat tak, jak powinienem
Tak, będę dobry, będę lepszy
Za wszystkie czasy, kiedy nie mogłem

Moja przeszłość ma teraz gorzki smak,
Więc stawię czoła dziwactwom i słabościom
Albo tak po prostu powiedziałem
Byłem zimny, byłem bezlitosny
Aż krew na rękach mnie przeraziła
Może dziś się obudziłem

Będę dobry, będę lepszy
I będę kochał świat tak, jak powinienem
Będę dobry, będę lepszy
Będę dobry, będę lepszy
Za cały blask, który zgasiłem
Za wszystkie niewinne rzeczy, w które wątpiłem
Za wszystkie siniaki, które tłumaczyłem łzami
Za wszystkie rzecz, które zrobiłem przez te wszystkie lata
Tak, za wszystkie iskry, które zgasiłem
Za wszystkie perfekcyjne rzeczy, w które wątpiłem

 

 

Jaymes Young – Moondust

Tekst: (fragmenty)

Buduję ten dom na księżycu
Jak zagubiony astronauta
Patrzę na Ciebie, jak gwiazda
Z miejsca, o którym zapomniał świat

I nie ma nic co mogę zrobić
Z wyjątkiem zakopania mojej miłości do Ciebie

Blask słońca
Da mi wystarczająco by zakopać moją miłość
W księżycowym pyle
Pragnę słyszeć Twój głos
Lecz nadal podejmuję decyzję by zakopać moją miłość
W księżycowym pyle

Nic nie może oddychać w kosmosie
Zimniejszym niż najciemniejsze morze
Mam sny o dniach
W których jadę z Tobą podczas zachodu słońca

Lecz pierwszą rzeczą którą zrobię
To zakopanie mojej miłości do Ciebie

 

 

Jaymes Young – What is Love

Tekst:

Och, nie wiem dlaczego Cię tu nie ma,
Dałem Ci moją miłość, ale Ciebie to nie obchodzi,
Więc co jest dobrze, a co jest źle
Daj mi znak!

Czym jest miłość?
Kochanie nie rań mnie,
Nie rań mnie, nigdy więcej.
Czym jest miłość?
Kochanie nie rań mnie,
Nie rań mnie, nigdy więcej.

Och, nie wiem, co mogę zrobić,
Co mogę jeszcze powiedzieć, zależy od Ciebie,
Wiem, że jesteśmy jednością, tylko ja i ty,
Nie potrafię odejść.