5 kielichów w Tarocie na pytanie – jakim jest mężczyzną?

Hej 🙂

Słuchajcie, poznałam faceta. Dobra, no niezupełnie poznałam. Właściwie to zaczepiał mnie od kilku miesięcy na instagramie, ale nie zwracałam na niego za bardzo uwagi. Czasem znikał, czasem się pojawiał. Aż się zebrał sam w sobie i zaczął do mnie nagrywać wiadomości głosowe. I jakoś tak to poleciało, że się wkręciłam. Każda z nas, nawet jeśli twierdzi inaczej, potrzebuje męskiej atencji. A on dobrze to rozegrał. Moją atencję zdobył całkiem szybko.

Dlaczego o nim piszę?

Kilka miesięcy temu na pytanie: z jakim facetem będę się spotykać – wylosowałam kartę 5 kielichów. Pomyślałam wtedy: o kurde, pewnie z żadnym, a ta nieszczęsna piąteczka chce mi to w delikatny sposób oznajmić. Okazało się jednak, że chodzi o niego. Jest wypisz wymaluj chodzącą męską wersją 5 kielichów.

Jak możecie się domyślić, nie jest to: „łatwy w obsłudze facet”. Raczej przeciwieństwo takiego faceta. Przede wszystkim, czego pewnie się spodziewaliście (albo i nie): 5 kielichów w głównej mierze pokazuje nam zranienie i rozczarowanie. Tak jest również w tym przypadku: mężczyzna, o którym piszę to osoba po wielu przejściach i nieudanych związkach. Rozwodnik. Porzucony, zdradzony. Naiwny. Łatwo i szybko wchodzący w związki z kobietami, które go wykorzystywały, poniżały, upokarzały. Pragnienie miłości i akceptacji przez drugą osobę zastąpiły u niego miłość i akceptację własną, a na takim podłożu niestety zdrowej relacji nie wyhodujemy. Nie chcę użyć słowa: złamany, ale mimo wszystko również do niego pasuje. Wciąż się nie potrafi podnieść z żalu za tym, co było/mogło być, a się nie udało. Nie umie tego powiedzieć wprost, ale wyczuwam to nawet przez te kilometry, które nas dzielą.

„Może za bardzo wierzyłem, być może chciałem za bardzo

Się może zgubiłem przez chwilę, odnaleźć już nie tak łatwo”

Lá 5 of Cups – Steampunk Tarot

Powiem wam, że zabawna jest ta karta 5 kielichów powyżej, pokazuje idealnie jego ponure nastroje i mnie, stojącą tak obok z tymi dwoma kielichami na tacy. Bo ja widzę, że ten smutek jest tylko w jego głowie, mógłby się od tego odciąć: tylko na ten moment tego nie chce. Pławi się w swoim rozgoryczeniu. Odepchnął mnie, chociaż wiem, że widzi potencjał tej relacji, gdzieś tam, głęboko w środku. Dlatego nie chce mnie całkowicie odciąć. A ja sobie tak stoję, patrzę, i zastanawiam się co mam z nim zrobić? Czekanie nigdy nie było moją dobrą stroną. Życzę mu jak najlepiej i nie mam do niego żalu, że tak się zachowuje. Z drugiej strony – doskonale wiem, że nie powinnam angażować się w relację z człowiekiem, który nie pozamykał starych rozdziałów swojego życia. Jeśli to zrobię, przeleje na mnie te negatywne emocje, a jedno wiem na pewno: nie będę w stanie tego udźwignąć.

5 kielichów ma skłonności do dramatyzowania i przesady. Już się o tym przekonałam na własnej skórze. Zastosował mi tygodniową huśtawkę nastrojów. Widzi wszystko w czarnych barwach. Jesteśmy na etapie wczesnego randkowania, a on wystosował mi zawiadomienie, że nie nadaje się do związku i nie sądzi, że kiedykolwiek będzie się jeszcze nadawał. To tak dla mojej wiadomości, tylko nie rozumiem celu tego przekazu. Zwłaszcza, że to nie jest szczere, bo doskonale wiem, że marzy o tym, żeby mieć szczęśliwy związek, tylko się panicznie boi.

Jestem wyczerpana tymi jego nastrojami, uwierzcie mi. Zapija smutki alkoholem, zalewa umysł depresyjną muzyką. To taka przestroga dla wszystkich, którym zamarzy się, by spotykać się z kimś, kto jest sygnifikowany 5 kielichów. Dopóki się z niej nie wyczołga, będziecie cierpieli obydwoje, chyba że jesteście bardzo silni psychicznie i taki wampir energetyczny nie jest w stanie was ruszyć 🙂

Ja wrzucam na luz i niczego nie oczekuje od tej znajomości. Szaleństwem byłoby uważać, że jestem w stanie być ukojeniem i spełnieniem marzeń osoby tak zranionej i nieufnej w stosunku do kobiet. Kobiety często sądzą, że są w stanie zmienić faceta na lepsze i wyciągnąć go na prostą. Zapominamy, że to nie tak działa. On SAM musi się wygrzebać, a wchodzenie z nim do tej dziury nie przyniesie nam nic dobrego…

Macie jakieś doświadczenia w tym temacie? 🙂

Pozdrawiam i do następnego :*