Facet w 5 kielichów w połączeniu z 7 buław. Z tego nie może wyjść nic dobrego.

Słuchajcie, muszę wam opowiedzieć ciąg dalszy tej historii o 5 kielichów. Okazała się tragikomiczna. Serio. Intuicja podpowiadała mi, że z tym facetem jest coś nie tak, ale ja byłam głucha na jej podszepty. Tzn, może nawet nie tyle co byłam głucha, co ją zupełnie zignorowałam. Jeśli chcecie wiedzieć o co chodzi, zajrzyjcie do poprzedniego wpisu.

Ale do brzegu. Jak mówiłam, bujałam się z typowym osobnikiem płci męskiej o niezaspokojonym ego, zranionym i odrzuconym przez kobiety. A przynajmniej tak się przedstawiał, takiego zagrał. Wiecie co, teraz już niczego nie jestem pewna. Być może cały obraz, w jaki się zaprezentował był wymyślony. Jeśli tak, to jestem pod wrażeniem. Opowiadał dużo o tym, jak to był wykorzystywany i szamotany przez kobiety i jak ciężko mu teraz podjąć nową, normalną relację i komuś zaufać. Często wracał w tematach do swoich ex. Serio, jak to teraz pisze to zastanawiam się, co mi przyszło do głowy, żeby ciągnąć relację z kimś, kto tak głęboko siedzi w przeszłości i nad nią ubolewa. Typowa 5 kielichów. Jest dobrze, ma wszystko czego potrzebuje, a płacze za rozlanym mlekiem.

Jak mówiłam, z oporem, ale przecięłam tą relację. Minęły dwa tygodnie. Powtarzam: 14 dni. Wchodzę na media społecznościowe i co widzę? Zdjęcia. Jego i jego nowej partnerki. W objęciach. Mało tego. Kolejne zdjęcie, a na nim dłonie ich obydwojga, razem. Urocze. Podpisane: Soulmate. Nie wierzyłam, naprawdę. Głównie w swoją głupotę. Ale także w to, że jednak jakaś Siła Wyższa nade mną czuwała i nie pozwoliła mi się wkręcić w relację z kimś tak niestabilnym i powiedzmy sobie szczerze, chorym emocjonalnie człowiekiem.

Czyli tak, moi drodzy. Co robi 5 kielichów: Szuka pocieszenia. Jakiejś namiastki miłości.

Tajemnice ukryte w kartach: października 2015

Czy on w tę miłość wierzy? Czy dorosły, stabilny emocjonalnie i psychicznie facet zakochuje się w 14 dni? Tak mocno, że nazywa tą relację połączeniem dusz? Wybaczcie mi, jeśli powiem, że nie sądzę, by ta miłość przetrwała dłużej niż kilka tygodni czy miesięcy. I nie jest to podyktowane zazdrością 🙂 Powinniśmy mu współczuć. Ale nie będziemy, bo jest głupi. Powtarza znowu ten sam schemat gorzkiego rozczarowania, które czeka go gdzieś za rogiem tej dziwnej relacji. Zatoczy koło. Jestem szczęśliwa, że to nie ja się w nim kręcę.

Słuchajcie nie dało mi, dobrałam na niego kartę. 7 buław. Ona rozjaśnia nam trochę jego motywy. Co facet z 7 buław ma w głowie, w takiej sytuacji?

Seven of Wands - Robin Wood Tarot | Tarot, Cartes
  • po pierwsze to 7, z Sumowania Rydwan. Tutaj w ogóle nie chodzi o kobietę. Wszystkie działania tego faceta są podyktowane i nastawione tylko i wyłącznie na NIEGO. Nic co robi, nie robi ze względu na nią.
  • po drugie, 7 buław to człowiek nastawiony na walkę, widzi dookoła zagrożenie. Zastanówmy się – o co on walczy? Bierzmy pod uwagę, że pierwszą kartę, którą na niego wyciągnęłam była 5 pucharów. Odpowiedź jest moim zdaniem prosta. Za wszelką cenę walczy o uczucia, na siłę chce wymusić u siebie i kogoś emocje, on tą miłość z tej kobiety wydusza. Powiem wam, że jest to lekko przerażające. Ona będzie czuć niezłą presję, by zaspokoić jego ogromne braki. W tych kartach widać wyraźnie : ten facet nie jest gotowy na związek. Wszędzie będzie wyczuwał zagrożenie, każdą krytykę z jej ust weźmie do siebie. Przytłoczy kobietę zaborczością i zazdrością. I zrobi to tak, że ona poczuje się faktycznie winna. Zmanipuluje ją emocjonalnie.
  • po trzecie: otoczenie. 7 buław chce dużo udowodnić innym ludziom. Opinia innych ma ogromne znaczenie. Partnerka ma być, i ma się ją pokazywać. Stąd sesja na instagramie. Te zdjęcia krzyczą: Ludzie, patrzcie: Zdobyłem kobietę, nie jestem nieudacznikiem. Bo widzicie, to nie są takie normalne, naturalne zdjęcia. One miały wyglądać idealnie. Partnerka miała być reprezentatywna. Blondynka, długie nogi, wystylizowana, zrobiona twarz, usta, rzęsy, policzki a nawet biust.
  • po czwarte: kiepski, naprawdę kiepski w łóżku. 7 buław pokazuje zbliżenie fizyczne dwojga ludzi, które kończy się szybciej niż się zaczęło, lub po prostu kończy się brakiem satysfakcji jednej z osób; Piszę o tym, bo ta karta wyszła również na jego życie seksualne, a często jesteście ciekawi, co to oznacza. Może też wskazywać na wymuszanie stosunków seksualnych. Wyobraźcie sobie, jak to robi przy 5 kielichów. Pewnie będzie jej mówił, że jeśli się nie zgodzi, to znaczy że go już nie kocha…

Zdanie, które mignęło mi kiedyś na forum ezoterycznym odnośnie 7 buław:

Przy pytaniach o sprawy miłości, Siódemka Kijów wskazuje, że ktoś kieruje się nie tyle szczerym uczuciem, co tym, by sprawić sobie dziewczynę lub chłopaka, na widok którego (której) koleżanki (koledzy) padną z zawiści.

Ok. Tyle w temacie. Musiałam wam to napisać, bo wiecie, ja rzadko zadaję się z ludźmi, którzy są tak rozklekotani emocjonalnie. I mną to nieco wstrząsnęło, a mianowicie fakt, jak można samemu, z premedytacją taplać się w tym samym bajorze własnej głupoty? Otóż można. Nawet całe życie.

Ta historia to przestroga dla nas. Nie pchajcie się w związki z ludźmi, którzy mają ze sobą problem, bo przeniosą go na was. Zanim wejdziecie w kolejny związek, upewnijcie się, że stary nie leży wam na wątrobie. I na koniec, nie przejmujcie się co inni o was myślą. Bo oni o was wcale nie myślą. To siebie macie uszczęśliwiać, a nie komuś próbować imponować.

Pozdrawiam, trzymajcie się :)) Życzę sobie i wam udanych zdrowych relacji.

2 uwagi do wpisu “Facet w 5 kielichów w połączeniu z 7 buław. Z tego nie może wyjść nic dobrego.

  1. Przeczytałam Twój wpis i pomyślałam, że ta 7 bulaw w tym przypadku odnosi się jednak do Ciebie i Twojej reakcji na jego post w mediach społecznościowych.. niby nie chciałaś, niby facet nie dla Ciebie, ale zazdrość jednak się pojawiła. Ludzka rzecz 😉 facet w energii 5 kielichów może też robić z siebie ofiarę „jestem biedny, wszystkie mnie krzywdziły, porzucały” i na to podrywać kobiety. Na Tobie się nie udało a jakaś „soulmate” złapała przynętę;) Ciebie to wnerwiło, zazdrość ukłuła, że praktycznie od razu znalazł inną i pojawiła się 7 buław jako Twoja reakcja na ten post. Nie bez powodu to też karta konkurencji. Ubodło Cię to, o czym świadczy też ten nacechowany emocjami wpis. Nie sądzę żeby w tak krótkim czasie kogoś poznał, myślę że spotykał się jednocześnie z wami (5 kielichów- pogubienie we własnych uczuciach, nieumiejętność uczenia się na własnych błędach), ale podejrzewam że ta druga jest bardziej empatyczna i ma potrzebę opieki nad nim. Tak czy siak facet żadna strata. Pozdrawiam

    Polubienie

    • Myślę, że masz rację. Przyznaję się – zaatakowałam go w tym poście, wiadomo – emocje i tak dalej. Widocznie ego zabolało mnie bardziej, niż sama się przed sobą przyznawałam 😀 Przypuszczam, że z tą kobietą łączyły go sprawy sporo wcześniej niż ze mną. Teraz już ze mnie zeszło ciśnienie i mogę stwierdzić, że faktycznie pojechałam po nim dość ostro. Tak się kończą sytuacje, gdy mamy za wysokie oczekiwania względem faceta, a ja chcąc nie chcąc, zaczęłam takie mieć.
      Nie rozumiem tylko jednego, dlaczego on, chociaż logicznym dla mnie jest fakt, że sprawa między nami jest zakończona, nadal próbuje trzymać ze mną kontakt. Zastanawiam się, po co mu to i jedyne, co przychodzi mi do głowy to słowo: atencja. Albo wie, że to już koniec, ale chce się pożegnać w zgodzie, bo mnie lubił, mimo wszystko. Nieważne. Ja jakoś tego nie widzę. Średnio podchodzi mi koncepcja przyjaźni damsko- męskiej z „byłymi niedoszłymi dziewczynami ” 😀

      Dzięki za komentarz, idealnie trafiłaś.
      Pozdrawiam 🙂

      Polubienie

Dodaj komentarz